Kochani, witajcie!
Przybywam dzisiaj do Was z pomysłem, który od kilku miesięcy siedział mi w głowie (przypominałam sobie o nim za każdym razem, gdy patrzyłam na stosik rolek po taśmach dwustronnych, które zachowałam, "bo na pewno się kiedyś przydają").
Powiedzcie, że nie jestem sama z tym zbieraniem wszystkiego, proszę! ;)
Wracając do tematu... Postanowiłam wykorzystać rolki, które już dawno temu powinny powędrować do kosza, i zrobiłam przybornik na drobiazgi, który teraz dumnie stoi na moim biurku.
Szybciutko pokażę, jak to wszystko powstawało...
Przygotowałam podstawowe materiały: dwie rolki,
papiery Magicznej Kartki i klej.
Do wycięcia podstawy pudełka wykorzystam
wykrojnik w kształcie koła, ale spokojnie da się je wyciąć nożyczkami. Pozostałe dodatki to
dowolność – na moim przyborniku ostatecznie zagościły kwiaty, które uwielbiam, sznurek, półperełki
i wycinanki z wykrojników…
Zaczęłam od sklejenia w całość dwóch rolek, bo chciałam, żeby moje pudełko było nieco wyższe. Jedno z nich obficie posmarowałam klejem i złączyłam.
Zostawiłam całość do wyschnięcia.
W czasie, gdy rolki się kleiły, przygotowałam sobie kawałki papieru do obklejenia przybornika. Moje paski miały 8 cm wysokości - dwie sztuki, do obklejenia zewnętrznej i wewnętrznej strony. Pozostałe paski posłużyły mi do dekoracji. Z białego paska zrobiłam border za pomocą dziurkacza.
Poza paskami niezbędne było mi także dno pudełka. Wycięłam je za pomocą wykrojnika i złączyłam z rolką za pomocą kleju.
Kolejnym krokiem było obklejenie boków mojego przybornika przygotowanymi paskami papieru. Warto mieć tutaj klipsy do pomocy, aby papier łatwiej nam przylegał do powierzchni rolek.
Na koniec najprzyjemniejsza część - ozdabianie! Tutaj użyłam kwiatów, sznurka, wycinanek oraz półperełek. Efekt końcowy poniżej. :)
W pracy wykorzystałam poniższe papiery:
Kochani, podzielcie się swoimi pomysłami na wykorzystanie zbędnych rzeczy, które zwykle kończą w koszu. Jestem bardzo ciekawa Waszych propozycji. :)
Ciepło pozdrawiam,
Karolina, maarchewkowa <3
